Kalendarium

sobota, 5 listopada 2016

Życie wśród piękna. Świat chińskiego uczonego

Państwo Środka zagościło w Muzeum Narodowym w Warszawie. Na powierzchni 800 metrów kwadratowych podziwiać można kolekcję dzieł, które przyjechały prosto z Chińskiego Muzeum Narodowego w Pekinie. Gratką jest fakt, że niektóre z tych eksponatów pokazane zostały publiczności po raz pierwszy. Wystawa owiana jest tajemnicą symboli. Kipi egzotyką ornamentów i reprezentuje mistrzowski warsztat.

Lü Ji (1477–?), Bażant i krzew kamelii,
www.mnw.art.pl
Chińskie Muzeum Narodowe w Pekinie zaprasza nas w podróż po świecie chińskiego urzędnika, literati. W dawnych Chinach każdy mężczyzna miał szansę wstąpić w szeregi elity społecznej. Warunkiem, aby nosić miano urzędnika chińskiego była ogromna wiedza i nienaganne wykształcenie. Literati zatem to synonim osoby doskonale wykształconej, odznaczającej się niezwykle wyrafinowanym gustem artystycznym. To artysta i kolekcjoner. Uczony, który miał ogromny wpływ na kształtowanie się życia politycznego, społecznego i kulturalnego. Muzea Narodowe zapraszają nas do zagłębienia się w życie urzędnika chińskiego, poznanie różnych aspektów jego życia.

Życie chińskiego urzędnika

Wystawa została koncepcyjnie podzielona na trzy sfery. Na początku zwiedzający zapoznaje się z historycznymi i filozoficznymi korzeniami lierati. Później przenosimy się do świata jego pasji. Pasje mieli różne. Jednak każdy z nich był swoistym kolekcjonerem sztuki, związku z tym możemy zobaczyć na owej wystawie perełki mające kilkaset lat. - Gdyby nie literati, wiedza o starożytnej kulturze byłaby znacznie uboższa. Stanowili nie tylko zaplecze administracyjne, byli też osobami o wysokiej kulturze osobistej. Znali wartość sztuki i wielu chroniło zabytki, powiedział w rozmowie z Gazetą Wyborczą kurator Chińskiego Muzeum Narodowego w Pekinie, Zhao Yong. Ostatnia część wystawy poświęcona jest malarstwu, szczególnie temu pejzażowemu. Literati ukochali sobie sztukę malowania.

Na wystawie upowszechnione zostało zwiedzającym 164 zabytków. Większość z nich to prestiżowe unikaty. Zaprezentowana sztuka to eksponaty pochodzące od XIII do XIX wieku. Życie wśród piękna. Świat chińskiego uczonego można oglądać do 8 stycznia 2017.

Wystawie towarzyszy szereg wykładów, spotkań, warsztatów. Cały program można obejrzeć TUTAJ.

Pewien niedosyt

To z pewnością cenny zbiór kolekcji sztuki chińskiej. To również namiastka podróży do niezwykle fascynującego kraju, skrywającego w sobie wiele tajemnic. Jednak mam wrażenie, że dla osoby nie będącej znawcą owej sztuki, wystawa ta bez większego przygotowania mogła wydawać się mało zrozumiała. Albo taką, która powodowała, że w głowie rodziło się wiele pytań, na których nie mogło się znaleźć odpowiedzi w wystawowych salach. Poczułam niedosyt. Chciałam wiedzieć, co kryją w sobie zwoje pergaminów. Chciałam również poznać symbolikę zwierząt czy kwiatów uwiecznionych na dziełach, ponieważ mam wrażenie, że większość z nich nie znalazły się na owych eksponatach przypadkowo. Tego nie znalazłam.

www.mnw.art.pl
Niemniej bardzo podobała mi się tradycyjna muzyka towarzysząca w trakcie zwiedzania wystawy. Stanowiła doskonałe dopełnienie wszelkich bodźców, które odbierało się zmysłem wzroku. Doskonałym pomysłem jest również wydanie małych broszurek przygotowanych dla dzieci. Aby rozwiązać zadania zawarte w nich należało uważnie przyjrzeć się wystawie. Na pewno angażowało to małych zwiedzających.

Wszystko zaczęło się w Chinach

Wystawa Życie wśród piękna. Świat chińskiego uczonego jest wynikiem współpracy pomiędzy Chińskim Muzeum Narodowym w Pekinie a Muzeum Narodowym w Warszawie. Wcześniejsza inicjatywa miała miejsce w sercu Państwa Środka. W ubiegłym roku mieszkańcy Chin mogli podziwiać skarby polskiej sztuki na wystawie Skarby z kraju Chopina. Sztuka polska XV-XX wieku. 

żródła:

- http://www.mnw.art.pl/wystawy/zycie-wsrod-piekna-swiat-chinskiego-uczonego-sztuka-z-chinskiego-muzeum-narodowego,177.htm
- http://wyborcza.pl/7,75410,20765953,wystawa-zycie-wsrod-piekna-obejrzyj-chinskie-zabytki-sprzed.html?disableRedirects=true

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz